UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

Zapraszamy na kolejny wywiad , tym razem z Łukaszem Goździaszkiem, który w poprzednim sezonie spędził najwięcej minut na boisku ze wszystkich graczy. Zaprasza Sandra Wolicka.

    „WYCHODZĄC NA BOISKO NIE CHCĘ NIKOGO ZAWIEŹĆ – TO MNIE MOTYWUJE!”

Gra w Gromie od najmłodszych lat, swoją przeszłość wiąże także z zespołami młodzieżowymi Jaroty Jarocin. Obecny prawy obrońca, na boisku prezentuje się w koszulce z numerem 4, głęboko wierzy w dalsze sukcesy Gromu Golina – przedstawiam wywiad z Łukaszem Goździaszkiem.

Jak oceniasz Wasze szanse w A-klasie?
Trudno powiedzieć, ponieważ będzie to nasz pierwszy sezon w tej klasie po reaktywacji, ale spotkania sparingowe z tego i poprzedniego okresu przygotowawczego pokazują, że potrafimy grać z teoretycznie mocniejszymi drużynami, także jestem pewien, że w nadchodzącym sezonie nie będziemy chłopcami do bicia i inne zespoły będą musiały się z nami liczyć.
Jak oceniasz Wasz poprzedni sezon?
Poprzedni sezon był wyjątkowo udany, czego na początku nie przewidywaliśmy. Udało nam się awansować do A-klasy juz po pierwszym sezonie po reaktywacji seniorów. Myślę, że to spory sukces.
Który mecz uważasz za najlepiej przez Was zagrany? Dlaczego?
Myślę, że mecz z Cielczą na wyjeździe był tym najlepszym i chyba najbardziej emocjonującym. Kibice, jak i my, z niecierpliwością na niego czekaliśmy, chcieliśmy się zrewanżować za porażkę u siebie w pierwszej rundzie i to nam sie udało. Świetnie było słyszeć wsparcie kibiców, którzy za nami przyjechali i zobaczyć ich radość po zwycięstwie.
Poza tym nasze ostatnie mecze w sezonie również były dobre, szczególnie w Łąkocinach, gdzie po objęciu prowadzenia graliśmy mądrze i kontrolowaliśmy przebieg meczu.
Jesteście zgrana drużyną, co najbardziej cenisz w Waszym zespole?
Najbardziej podoba mi sie to, że poza tym, że jesteśmy kumplami na boisku to jesteśmy też nimi poza boiskiem, spędzamy razem czas nie tylko na treningach i meczach, ale też poza nimi, to sprawia, że jesteśmy bardzo dobrą i zgraną ekipą.
Co Cie najbardziej motywuje podczas gry na boisku?
Sama gra dla tego Klubu jest już dużą motywacją dla mnie. Jestem w tym klubie od małego i cieszę sie, że mimo problemów w przeszłości wciąż istnieje. To, że możemy grać dla "swoich" kibiców bardzo nam pomaga. Mamy kibiców, którzy jeżdżą za nami w najdalsze wyjazdy i za to jesteśmy im wdzięczni. Zawsze wychodząc na boisko chce sie zagrać jak najlepiej, żeby nie zawieźć siebie, kolegów i kibiców. Myślę, że to dobra motywacja.
Jak myślisz, co powoduje, ze atmosfera w klubie jest naprawdę dobra?
Tak jak powiedziałem wcześniej, wszyscy jesteśmy dobrymi kolegami i te nasze dobre relacje przenosimy do szatni, stąd taka dobra atmosfera, a co za tym idzie- dobre wyniki.
Czy masz jakieś marzenie związane z Gromem?
Klub grał kiedyś w klasie okręgowej, więc gdyby udało sie powtórzyć ten wyczyn byłoby świetnie. Chciałbym, aby Klub stale sie rozwijał tak jak robi to w tej chwili. Kto wie, może kiedyś doczekamy sie w Golinie drużyny, która będzie grała w Ekstraklasie. Przykład z Niecieczy pokazuje, ze można J
Czy jest coś, co chciałbyś zmienić w Klubie?
Nie, nie chciałbym nic zmieniać. Klub funkcjonuje bardzo dobrze, ale to tylko i wyłącznie zasługa osób z nim związanych. Każda osoba związana z Gromem zostawia swoje serce dla tego Klubu i trzeba o tych ludziach pamiętać. Sukces jakim był awans to nie tylko zasługa piłkarzy i trenera, ale też tych ludzi, którzy robią wszystko, żebyśmy mieli odpowiednie warunki do gry. Dzięki nim nie musimy martwić się sprawami organizacyjnymi i możemy całkowicie skupić się na grze.

Łukaszowi dziękuję za wywiad i życzę samych sukcesów!

                                                                                                                      Sandra J