UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

http://gromgolina.pl/images/aa_logo_Grom_Golina.pngW pierwszym dniu wiosny , pierwszy punkt w rundzie wiosennej zdobyli seniorzy remisując w derbach gminy  z LZS Cielcza 1:1 (0:1) Bramkę zdobył Łukasz Lis. W rozwinięciu relacja.

Już w pierwszej kolejce los sprawił że doszło do pojedynku derbowego. Oba zespoły dobrze prezentowały się w sparingach (Grom nie przegrał żadnego spotkania, Cielcza jedno) i zapowiadało się ciekawe widowisko. W zespole z Goliny  w przerwie zimowej do czwartoligowego Białego Orła Koźmin,  wypożyczeni zostali bracia Marcin i Jakub Szymkowiak, którzy byli czołowymi postaciami jesienią.

Spotkanie od początku było bardzo zacięte i pełne twardej walki jak przystało na derby. W pierwszych minutach najpierw goście mieli okazje po strzale z rzutu wolnego Mateusza Mizernego, w odpowiedzi blisko „okienka” piłka przeszła po uderzeniu Krzysztofa Gładczaka. Pierwszy kwadrans to walka o przejęcie inicjatywy w środku pola bez klarownych okazji. Miejscowi mieli kilka rzutów wolnych jednak swojej dobrej techniki nie wykorzystywał w tym dniu Adam Skałecki i jego dośrodkowania nie były precyzyjne.

W 24 minucie prowadzenie uzyskali goście. Po rzucie rożnym , pięknym wyskokiem i strzałem głową bramkę zdobył Mateusz Zięciak. Goście mogli podwyższyć wynik jednak w dobrej sytuacji nad poprzeczką piłkę przeniósł Karol Oczkowski. Gromowcy próbowali odrobić straty lecz nie mogli stworzyć stuprocentowych okazji ,a licznie wykonywane stałe fragmenty gry nie przynosiły rezultatu. Wśród gospodarzy, bramkarza przyjezdnych próbowali zaskoczyć Błażej Skałecki, Krzysztof Gładczak i Adam Skałecki.

Pierwsza połowa była bardzo zacięta, zespoły grały blisko siebie, co powodowało że mało było akcji z wymianą kilku podań, gra była szarpana, kończona częstymi faulami.  Do przerwy przyjezdni prowadzili.

Po przerwie mecz nadal był pełen walki , żaden z zespołów nie chciał zejść z boiska pokonany.  Podobnie jak w pierwszej części , głównie zagrożenia zespoły stwarzały po stałych fragmentach gry.  Trudno było przyjezdnym o dobrą sytuację z akcji, gdyż dobrze z poświęceniem grała linia obrony. Piotr Kryś, Szymon i Marcin Bryll oraz Piotr Ziętek stanowili twardą zaporę. Podwyższyć rezultat miał szansę najlepeszy  w zespole przyjezdnych Mateusz Mizerny trzykrotnie po strzałach z rzutów wolnych. Pierwsze uderzenie pofrunęło nad poprzeczką. Przy drugim rzucie wolnym piłka wylądowała na poprzeczce, a wracającą w pole karne futbolówkę na rzut rożny przeniósł pewny punkt zespołu z Goliny bramkarz Bartosz Kubiak. W trzeciej sytuacji ofiarną interwencją piłkę głową na rzut rożny sparował bardzo aktywny Michał Bryll.

W 58 minucie padło wyrównanie, oczywiście zgodnie z przebiegiem spotkania po stałym fragmencie gry.  Z rzutu rożnego bardzo dobre dośrodkowanie posłał Błażej Skałecki, głową piłkę uderzył Łukasz Lis i w zamieszaniu pomimo trzech graczy gości  wylądowała ona w siatce.  Po chwili Grom mógł wyjść na prowadzenie. Ponownie po rzucie rożnym Skałeckiego , tym razem na bramkę nogą uderzał Piotr Ziętek, jednak nie zdołał czysto w piłkę trafić i obrońca wybił ją z linii bramkowej.  Goście nie chcieli oddać zwycięstwa i także atakowali. Tym razem po ich rzucie rożnym ponownie na bramkę uderzał Zięciak, jednak piłkę chwycił Kubiak. Przyjezdni trafili nawet w jednej z akcji do siatki , ale sędzia wcześniej odgwizdał faul na bramkarzu. W końcowym kwadransie na boisku pojawiali się kolejni gracze w obydwu zespołach, gdyż zarówno miejscowi jak goście chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.  Dla Gromu świetną okazję miał Błażej Skałecki po prostopadłym zagraniu rozgrywającego bardzo dobry mecz Łukasza Lisa jednak wypychany przeniósł piłkę nad poprzeczką. W samej końcówce po akcji rezerwowych Gromu i prostopadłym zagraniu od Jakuba Gożdziaszka , sam na sam z bramkarzem wychodził Krzysztof Potarzycki, niestety „ zgubił” piłkę i obrońcy zdołali mu ją wybić.  W odpowiedzi mocne uderzenie Wojciecha Kiełba pod poprzeczkę zza pola karnego, kapitalną paradą wybronił na rzut rożny siedemnastoletni Bartosz Kubiak potwierdzając swoje nie przeciętne umiejętności.

Po doliczonych trzech minutach sędzia zakończył spotkanie.

Mecz mógł się podobać  licznie zgromadzonym kibicom obydwu zespołów.  Spotkanie oglądało około 200 osób.  . Nie było piłkarskiej finezji , jednak zawodnicy pokazali piłkarski charakter. Rywalizacja zakończyła się podziałem punktów. Obydwaj beniaminkowie potwierdzili, że nie przypadkowo znajdują się w górnej części tabeli.

W Gromie na najwyższe noty zasłużyli Bartosz Kubiak, Szymon Bryll i Łukasz Lis.

 

GROM GOLINA – LZS CIELCZA 1:1 (0:1)

0:1 Mateusz Zięciak (24 min) po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Karola Oczkowskiego

1:1 Łukasz Lis (59 min) po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Błażeja Skałeckiego

GROM: Bartosz Kubiak, Piotr Kryś, Marcin Bryll, Piotr Ziętek, Szymon Bryll, Mateusz Jelak (57 min Jakub Goździaszek) , Łukasz Lis, Krzysztof Gładczak, Błażej Skałecki (85 min Arkadiusz Kowalczyk), Adam Skałecki (78 min Krzysztof Potarzycki), Michał Bryll ponadto w kadrze: Bartosz Podogrodzki, Szymon Podogrodzki, Łukasz Goździaszek, Karol Kowalczyk.

W kolejnej kolejce Grom na wyjeździe zagra z innym zespołem z czołówki Szczytem Szczytniki . Spotkanie odbędzie się dopiero za dwa tygodnie 3 kwietnia o godzinie 13.00