UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

http://gromgolina.pl/images/aa_logo_Grom_Golina.png Grom pokonał w derbach powiatu Błękitnych Kotlin 2:1 (2:0) po dwóch bramkach Mateusza Jelaka i wyprzedził gości w tabeli.

W niedzielę seniorzy rozegrali kolejne spotkanie ligowe tym razem derby powiatu z Błękitnymi Spartą Kotlin.  Obydwa zespoły nie mogą być jeszcze pewne utrzymania w A klasie, dlatego spotkanie było ważne dla obu drużyn.

Lepiej mecz rozpoczęli Gromowcy, którzy pomimo osłabień kadrowych (z przyczyn zdrowotnych oraz osobistych nie mogli zagrać pomocnicy Adam Skałecki, Łukasz Lis i Szymon Podogrodzki a za kartki Marcin Bryll) ponadto w porównaniu z poprzednim spotkaniem z rundy jesiennej w Gromie nie grają już wypożyczeni do czwartej ligi bracia Szymkowiak. Tak więc w mocno zmienionym składzie w porównaniu z jesienią przystępował Grom do derbów. Wówczas padł remis 3-3.

Niedzielne spotkanie lepiej rozpoczęli Gromowcy, którzy posiadali optyczną przewagę będąc częściej przy piłce i przeprowadzając składniejsze akcje. Prowadzenie mógł zdobyć Krzysztof Potarzycki jednak źle przyjmując piłkę pozwolił przechwycić ją bramkarzowi. Swoją dobrą grę gospodarze udokumentowali bramką zdobytą przez Mateusza Jelaka, po zagraniu Szymona Brylla. Grom nie poprzestał na jednej bramce i nadal atakował. Dobrze funkcjonowała linia środkowa w której dobry występ w tej części meczu zaliczyli Błażej Skałecki i  Jakub Goździaszek.  W 33 minucie Grom po szybkim ataku podwyższył prowadzenie. Akcję rozpoczął Piotr Ziętek, a kapitalnym prostopadłym podaniem popisał  się Błażej Skałecki uruchamiając Mateusza Jelaka.  Jelak potwierdził swoją dobrą formę z poprzedniego spotkania w Golinie i jak rasowy napastnik wykorzystał drugą sytuację w tym meczu.   Goście pomimo ambitnej gry nie stworzyli sobie dobrych okazji, gdyż dobrze funkcjonowała linia obrony.  Do przerwy Grom prowadził 2-0

Po przerwie role się odmieniły lepiej prezentowali się goście, którzy w początkowej fazie meczu przejęli inicjatywę i mocno przycisnęli . Swoją dobrą grę przypieczętowali zdobyciem kontaktowej bramki przez Bogumiła Mrugacza. Niewiele brakowało by wkrótce był remis. Po uderzeniu Palczewskiego piłka wylądowała na słupku. W zespole Gromu widać było zmęczenie po rozegranym w czwartek zaległym spotkaniu w Wierzbnie.  Po korektach w ustawieniu i wejściu na boisko Arkadiusza Kowalczyka, który wzmocnił środek pola Grom uspokoił grę, chociaż do końca meczu Kotlin dążył do wyrównania.  Bardzo dobrze w drugiej połowie zagrał także Krzysztof Gładczak, wygrywając wiele pojedynków i przechwytując wiele piłek.  Miejscowi mogli podwyższyć prowadzenie. Trzykrotnie bramce rywali zagroził dobrze grający Michał Bryll. Raz po indywidualnej akcji piłka przeszła minimalnie obok słupka, wybita na rzut rożny, a w innej po uderzeniu z okolic szesnastki  przeniósł piłkę nad poprzeczką.  W samej końcówce w doliczonym czasie Kotlin jeszcze miał dwa stał fragmenty gry , po rzucie rożnym na bramkę uderzał między innymi bramkarz gości, jednak z tego pojedynku zwycięsko wyszedł miejscowi goalkeeper, szesnastoletni  Bartosz Kubiak, pewny punkt zespołu w tym meczu .

Ostatecznie po zaciętym meczu zwyciężył Grom 2:1 i wyprzedził Kotlin w tabeli. Było to pierwsze ligowe zwycięstwo Gromu w historii pomiędzy tymi zespołami. Co ciekawe w dotychczasowych siedmiu pojedynkach ligowych raz zwyciężał Kotlin a sześć razy padał remis.

GROM GOLINA – BŁĘKITNI KOTLIN 2:1 (2:0)

1:0 Mateusz Jelak po podaniu Szymona Brylla

2:0 Mateusz Jelak po podaniu Błażeja Skałeckiego

2:1 Bogumił Mrugacz

GROM: Bartosz Kubiak, Piotr Kryś, Piotr Ziętek, Szymon Bryll, Łukasz Goździaszek (83 min Bartosz Matuszak), Mateusz Jelak (90 min Jonasz Strzoda), Błażej Skałecki, Krzysztof Gładczak, Jakub Goździaszek (60 min Arkadiusz Kowalczyk), Krzysztof Potarzycki (70 min Grzegorz Przestacki), Michał Bryll