UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

http://gromgolina.pl/images/aa_logo_Grom_Golina.pngNie udało się Gromowi zdobyć kolejnych punktów. Tym razem przegrali 0:2 (0:1) z Prosną Kalisz.

Pierwsze punkty w nowym sezonie stracił zespół Gromu w trzeciej kolejce w spotkaniu z Prosną Kalisz. W początkowej fazie spotkania gospodarze przejęli inicjatywę , jednak niewiele z niej wynikało, brakowało strzałów na bramkę. Akcje Gromu były zbyt wolne co pozwalało rywalom na odpowiednie ustawianie się w strefach obronnych.  Co prawda Grom budował akcję , utrzymywał się więcej przy piłce, jednak goście z Kalisza dobrze się bronili. Prosna po nerwowym początku , zaczęła się odgryzać i także atakować. W jednej z akcji rywale groźnie dośrodkowali, ale żaden z napastników nie "przeciął" lotu piłki lecącej wzdłuż bramki. W 19 minucie goście objęli prowadzenie. Po błędzie Gromu w wyprowadzeniu piłki po rzucie rożnym Prosny , kaliszanie przeprowadzili składną akcję po której zdobyli bramkę.

Strata gola podziałała na Gromowców mobilizująco. Ruszyli do mocniejszych ataków i do przerwy stworzyli cztery doskonałe okazje. Najpierw po dobrym zagraniu Szymona Brylla, sam na sam z bramkarzem znalazł się Krzysztof Potarzycki jednak pospieszył się z decyzją o strzale i zamiast nogą , uderzał głową. Bramkarz przyjezdnych wybronił jego zbyt lekkie uderzenie. Kilka minut później tym razem Potarzycki zagrał głową do Marcina Szymkowiaka, który wyszedł "sam na sam" z bramkarzem, lecz zbyt długo składał sie do strzału i ostatecznie w asyście goniącego go obrońcy uderzył niecelnie na bramkę. Grom nie przestawał dążyć do odrobienia strat. Po ładnej zespołowej akcji od linii obronnej zapoczątkowanej przez Patryka Bierłę, tym razem to Szymkowiak precyzyjnym podaniem obsłużył Potarzyckiego, niestety ku rozpaczy miejscowych po strzale Potarzyckiego piłka trafiła w wewnętrzną część słupka i wyszła wzdłuż linii bramkowej. Do remisu mógł doprowadzić także Michał Bryll, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Krzyszłofa Gładczaka, jednak uderzenie głową Brylla wybronił bramkarz Prosny.  Do przerwy pomimo kilku okazji Gromu , goście prowadzili.

Po przerwie Grom próbował odwrócić losy spotkania. Gospodarze budowali akcje utrzymywali się przy piłce, jednak goście z Kalisza mądrze się bronili. Aktywny był wprowadzony po przerwie Mateusz Jelak, który kilkukrotnie uderzał na bramkę gości. Zmarnował także najlepszą sytuację w tej części gry. Po zagraniu Marcina Szymkowiaka, znalazł się w bardzo dobrej sytuacji , jednak jego uderzenie wylądowało tylko na bocznej siatce bramki Prosny. Goście przetrzymali atak naszego zespołu i w 69 minucie podwyższyli prowadzenie po rzucie karnym. Gospodarze próbowali zdobyć bramkę kontaktową , jednak w tym dniu zabrakło szczęścia i umiejętności. Bramkę mogli zdobyć Łukasz Walczak i Jelak , jednak nie udało im się z bliska trafić piłkę i wykończyć dośrodkowanie wzdłuż bramki. Na bramkę rywali groźnie strzelali jeszcze Jelak i Piotr Ziętek, który zagrał dobre spotkanie w obronie wygrywając wiele pojedynków z rywalami i skutecznie przerywając akcję. Goście w tej fazie  meczu ograniczali się do obrony. Dojrzały zespół Prosny mający w swoich szeregach nowych graczy pozyskanych z wyższych lig, skutecznie wybijał nasz zespół z rytmu. W końcówce mogli zdobyć jeszcze jedną bramkę, jednak po uderzeniu z rzutu wolnego i rykoszecie , kapitalną robinsonadą popisał się Bartosz Kubiak i przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Ostatecznie Grom przegrał , jednak mógł pokusić się przynajmniej o jeden punkt, lecz w tym dniu zabrakło skutecznego wykończenia akcji , a indywidualne błędy w fazie bronienia pozwoliły przyjezdnym zdobyć bramki i zainkasować trzy punkty.

Grom po trzech kolejkach z dorobkiem 6 punktów, zajmuje 4 miejsce w tabeli.

W następnym spotkaniu nasz zespół  zagra na wyjeździe z WKS Witaszyce . Mecz odbędzie się w  Jarocie w niedzielę 11 września o godzinie 16.00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią.

GROM GOLINA - PROSNA KALISZ 0:2 (0:1)

0-1 19 min

0-2 69 min po rzucie karnym.

GROM: Bartosz Kubiak, Miłosz Wachowiak, Szymon Bryll, Patryk Bierła (72 min Jakub Goździaszek)  Piotr Ziętek, Marcin Brylll, Michał Bryll (62 min Łukasz Walczak)  Marcin Szymkowiak, Krzysztof Gładczak (85 min Kamil Stasiak)  Krzyszof Potarzycki. Marcel Mikołajewski (46 min Mateusz Jelak)

 

autor zdjęć: Aleksandra Wawszków.