Kopanina a nie futbol.
Sebastian Waszkiewicz-
Opublikowano: 04 październik 2015
Seniorzy po meczu w stylu angielskim z lat 70 - tych "kopnij i biegnij" przegrali na wyjeździe z LKS Gorzyce Małe 0:2 (0:1)
W siódmej kolejce Gromowcy udali się na wyjazd do Gorzyc Małych na mecz z miejscowym LKS. Był to pierwszy w historii pojedynek pomiędzy tymi zespołami. Grom po serii trzech zwycięstw jechał żeby podtrzymać dobrą passę. Niestety boisko szybko zweryfikowało ich plany.
Spotkanie rozgrywane było na bardzo małym , wąskim i nierównym boisku co miało spory wpływ na przebieg meczu. Początek spotkania Grom rozpoczął obiecująco stwarzając dwukrotnie zagrożenie pod bramką miejscowych. Jednak to gospodarze szybko objęli prowadzenie. W 9 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego , Gromowcy nie potrafili wybić piłki w zamieszaniu podbramkowym i napastnik Gorzyc strzałem "z dużego palca" umieścił piłkę w siatce. Był to przełomowy moment meczu. Gospodarze mocno się podbudowali i grali bardzo ambitnie i agresywnie. Grom próbował odmienić losy meczu i w pierwszej połowie miał ku temu okazje. Jednak dwukrotnie po strzałach Adama Skałeckiego świetnymi interwencjami ratował swój zespół bramkarz Gorzyc. Bramkę powinien zdobyć także jego brat Błażej Skałecki jednak nieczysto trafił z bliska w piłkę i gdy wydawało się , że musi paść bramka na linii bramkowej zdołał ją złapać jeszcze bramkarz. Miejscowi grali prostymi środkami grając ostro na pograniczu faulu i wybijając piłkę przy każdej nadarzającej się okazji. Sporo czasu meczu upływało nie na grze tylko na gonienie za nią po polu otaczającym boisko. Ostrą grę przeciwników odczuł między innymi Jakub Szymkowiak, który przed przerwą doznał urazu i musiał opuścić w przerwie boisko.
W drugiej połowie Grom także nie znalazł "piłkarskiej recepty" na grę i zamiast przyjąć własne warunki dostosował się do gry miejscowych. Mecz miał niewiele wspólnego z piłkarskim widowiskiem. Stał na "wysokim" poziomie, ale nie ze względu na grę , a na sposób rozgrywania akcji. Kopnij i biegnij taki był punkt przewodni gry. co bardzo odpowiadało miejscowym i to oni byli bliżsi zdobycia gola. Raz po strzale z dalszej odległości Michał Olejnik przeniósł końcami palców piłkę nad poprzeczkę. W innej sytuacji po kolejnej wrzutce blisko było po rykoszecie, bramki samobójczej , jednak Olejnik instynktownie przeniósł piłkę nad bramkę. Grom przez całą drugą połowę nie potrafił stworzyć stuprocentowej okazji, a wszelkie ataki były bez pardonu i najprostszymi środkami rozbijane przez miejscowych. W samej końcówce spotkania po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale głową Gorzyce podwyższyły prowadzenie i zasłużenie zwyciężyły.
W zespole Gromu wyraźny był brak gracza, który potrafiłby "ułożyć grę". Słabo wyglądali w grze ofensywnej , nie potrafiąc pokazać swoich atutów. Zmiennicy nie wnosili wartości dodanej dla zespołu, nie dali rady zmienić oblicza gry, a w niektórych przypadkach wręcz osłabiali drużynę. Nasz zespół nie realizował własnych zadań, tylko pozwolił na granie według planu miejscowych, którzy bardzo dobrze wykorzystali atut i znajomość gry na własnym boisku i jeszcze nie stracili u siebie punktów. Potwierdziło się że na tego typu boiskach Grom prezentuje się bardzo słabo. Na ile stać nasz zespół pokazał między innymi przed tygodniem . Przed drużyną jeszcze sześć kolejek w których muszą potwierdzić, że dzisiejsza gra to nie prawdziwe oblicze GROMU.
Po tej kolejce Grom zajmuję ósme miejsce ze stratą czterech punktów do miejsca trzeciego i przewagą trzech nad miejscem przedostatnim.
LKS GORZYCE MAŁE - GROM GOLINA 2:0 (1:0)
1:0 9 min
2:0 88 min
GROM: Michał Olejnik, Piotr Kryś ( Łukasz Goździaszek), Szymon Bryll, Krzysztof Gładczak (75min Jakub Goździaszek), Marcin Bryll, Marcin Szymkowiak, Błażej Skałecki, Łukasz Lis, Jakub Szymkowiak (46 min Miłosz Patoka), Adam Skałecki (46 min Krzysztof Potarzycki), Arkadiusz Kowalczyk,
PATRONAT MEDIALNY
POPRZEDNI MECZ
NAJBLIŻSZY MECZ
TERMINY
Poniedziałek
Wtorek
Środa
czwartek
Piątek
Sobota
niedziela
STATYSTYKI
Dzisiaj: 130
Wczoraj: 362
W tym tygodniu: 1048
W tym miesiącu: 1048
Ogólnie: 506418