UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

http://gromgolina.pl/images/aa_logo_Grom_Golina.pngGrom pokonał Sulimirczyka Sulmierzyce 2-1 (0-1) przechylając wynik na swoją korzyść w końcówce meczu

 Siódme spotkanie wiosną i dopiero drugie w tej rundzie przed własną publicznością rozegrali Gromowcy. Przeciwnikiem był Sulimirczyk walczący o utrzymanie w którym  grał Adam Kuciński w latach 2001 - 2003 zawodnik Gromu, do którego do teraz należy rekord zdobytych bramek w jednym meczu w Gromie. W wygranym w 2001 roku 6-1 z Czarnymi Dobrzyca "popularny Edek" zdobył pięć goli.

W Gromie z powodu pauzy za żółte kartki oraz urazy nie mogło wystąpić kilku graczy.

W pierwszym kwadransie Gromowcy osiągnęli przewagę atakując rywali już na ich połowie. Gospodarze prowadzili grę czego efektem były dwie okazje do zdobycia bramki. Najpierw po dośrodkowaniu Damiana Kaźmierczaka , Michał Bryll uderzeniem głową trafił piłką w boczną siatkę. W następnej okazji jak zawsze waleczny Kamil Stasiak przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

Po kwadransie gra się wyrównała i to goście zaczęli lepiej operować piłką wykorzystując śliską z powodu padającego deszczu murawę. Obydwa zespoły miały w tym okresie problem ze stwarzaniem dogodnych okazji. Gra była zbyt chaotyczna a Gromowcy zbyt dużo piłek zagrywali bez rozegrania.

W 25 minucie przyjezdni objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i uderzeniu głową , piłka rykoszetem trafiła w byłego gracza Gromu - Kucińskiego , który jak przystało na "snajpera" zaliczył bramkę w meczu.

Grom próbował przed przerwą odrobić straty jednak uderzenia Kaźmierczaka oraz Marcela Mikołajewskiego i Mateusza Jelaka były nieprecyzyjne lub dobrze bronił bramkarz gości. Przyjezdni umiejętnie się bronili i do przerwy prowadzili.

Po zmianie stron w zespole Gromu nastąpiły zmiany w ustawieniu. Do środka przesunięty został Miłosz Wachowiak , który ożywił grę a w linii obrony dobrze przeciwników powstrzymywał Michał Bryll. W 51 minucie jedyny błąd popełnił Bryll, który poślizgnął się na mokrej murawie i piłkę przejął Kuciński ale jego uderzenie zza pola karnego piękną paradą wybronił Bartosz Kubiak. Gromowcy długo bili głową w mur a rywale czując szansę na zdobycie punktów walczyli z dużym zaangażowaniem. Dla Gromu bramkę wyrównująca w tym okresie powinien zdobyć Mateusz Jelak po sprytnym podaniu Gładczaka, jednak Jelak przeniósł piłkę nad bramką. Rywale mądrze się bronili i po jednej z kontr bliscy byli zdobycia bramki lecz napastnik uderzył obok bramki.

Zespół Gromu należy pochwalić za waleczność i dążenie do zmiany rezultatu do końca. Dla obydwu zespołów był to trzeci mecz w ciągu tygodnia i widać było że Grom lepiej wytrzymał trudy meczu kondycyjnie. W ostatnim kwadransie gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Od 70 minuty nastąpiły kolejne zmiany na pozycjach. Na skrzydło przesunięty został Mikołajewski a do środka Gładczak i Gromowcy zaczęli stwarzać okazję.

W 77 minucie Kamil Stasiak zagrał do Mateusza Jelaka , który pokazał swoje umięjętności gry na skrzydle i dośrodkował w pole karne , a tam przytomnością i zimną krwią popisał się Marcel Mikołajewski który umieścił piłkę w siatce zdobywając szóstą bramkę w sezonie. Grom nie poprzestawał w atakach a przewaga rosła z każdą minutą. Kilka minut później Mikołajewski ponownie miał okazję do zdobycia bramki jednak przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. W 86 minucie po dośrodkowaniu grającego jak profesor Arkadiusza Kowalczyka piłkę " piłkarskim szczupakiem" uderzał Gladczak, jednak w ekwilibrystyczny sposób wybronił ją bramkarz a zmierzającą do bramki z linii bramkowej wybił jeszcze obrońca. Dwie minuty później padła jednak bramka. Wrzutkę Marcina Brylla przedłużył Miłosz Wachowiaka a w polu karnym świetnie odnalazł się Damian Kaźmierczak precyzyjnie umieszczając piłkę w siatce nagradzając bramką swój bardzo dobry występ w tym dniu. Dla Kaźmierczaka było to pierwsze trafienie w Gromie przed własną publicznością.

Gromowcy do końca utrzymali już korzystny wynik odmieniając losy meczu w drugiej połowie i zgarnęli kolejne trzy punkty. Obecnie z dorobkiem 32 punktów zajmują wysokie piąte miejsce w tabeli.

Grom należy pochwalić za grę do końca i zaangażowanie. Gości także należy docenić za dobre spotkanie. W kolejnym spotkaniu Grom zagra na wyjeździe z liderem tabeli Piastem Czekanów. Początek spotkania w niedzielę w Czekanowie o godzinie 17.00

GROM GOLINA - SULIMIRCZYK SULMIERZYCE 2-1 (0-1)

0-1 Adam Kuciński (25 min)

1-1 Marcel Mikołajewski po dośrodkowaniu Mateusza Jelaka (77 min)

2-1 Damian Kaźmierczak po zgraniu Miłosza Wachowiaka (88 min)

GROM : Krzysztof Antoniewicz (46 min Bartosz Kubiak), Arkadiusz Kowalczyk, Patryk Bierła, Miłosz Wachowiak, Marcin Bryll, Mateusz Jelak, Michał Bryll, Damian Kaźmierczak, Krzysztof Gładczak (90 min Jakub Goździaszek), Marcel Mikołajewski (89 min Kacper Mizera), Kamil Stasiak (80 min Adam Bryll) ponadto w kadrze: Patryk Mankiewicz, Kacper Radomski.