UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

Kolejną porażkę  zanotowali seniorzy przegrywają 3:4 w Godzieszach.

 W trzeciej kolejce Grom udał się do Godzieszy.  Rywale dobrze rozpoczęli rundę wiosenną nie przegrywając meczu wygrywając między innymi u siebie z Gladiatorami Pieruszyce 3:0. Niestety dla Gromu także z naszym zespołem nie stracili punktów.

Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli Gromowcy. W pierwszym kwadransie nasz zespół kontrolował grę grając na połowie rywale. Grom w tym czasie mógł dwa razy trafić do bramki jednak po uderzeniu Krzysztofa Potarzyckiego piłka trafiła w poprzeczkę, natomiast po rzucie wolnym i uderzeniu głową Kamila Stasiaka piłka musnęła słupek.Niestety brakowało piłkarskiego szczęścia i precyzji, za to rywale w pierwszej swojej okazji trafili do bramki. W 18 minucie po uderzeniu z 25 m z rzutu wolnego Paweł Maciejewski nie zdołał wybronić uderzenia Kacpra Strzyża.  Grom szybko odpowiedział. Dwie minuty później faulowany w polu karnym był Krzysztof Gładczak. Sam poszkodowany pewnie wykonał jedenastkę i ponownie był remis. Gdy wydawało się że Grom pójdzie za ciosem, to został w sześć minut znokautowany. W 22 minucie gospodarze po błędzie formacji obronnej i zamieszaniu podbramkowym ponownie objęli prowadzenie za sprawą Jakuba Małeckiego. w 26 minucie było już 3:1 po kontrze skrzydłowego rywali sfaulował Adam Bryll i sędzia podyktował jedenastkę którą na bramkę zamienił Konrad Dubiela.  Zabójczo skuteczni rywale i błędy w grze obronnej naszej drużyny spowodowały że po 26 minutach wynik był kompromitujący. Przed przerwą Gromowcy zdołali odpowiedzieć tylko jedną bramką. Po rzucie rożnym uderzeniem z woleja swoją drugą bramkę zdobył w tym meczu Krzysztof Gładczak.

Po zmianie stron Grom walczył o odwrócenie losów meczu. Gospodarze jednak prostymi środkami bronili się, a Grom nie potrafił znaleźć drogi do siatki. Do wyrównania mógł doprowadzić Gładczak który w pojedynku sam na sam z bramkarzem próbował go lobować i przegrał ten pojedynek. Dobrą okazję miał także Kamil Stasiak jednak jego uderzenie było zbyt lekkie i bramkarz zdołał je wyłapać. Za to gospodarze w 70 minucie po klasycznej kontrze podwyższyli wynik.  Miejscowi grali ambitnie uskrzydleni skutecznością a Grom bił przysłowiowo "głową w mur" Dopiero w 87 minucie po ładnej zespołowej akcji i dobrym podaniu Bartosza Kornobisa do bramki trafił Jakub Szymkowiak. W ostatnich minutach nie udało się doprowadzić do remisu i druga wyjazdowa z rzędu porażka wynikiem 3:4 stała się faktem.

LZS GODZIESZE - GROM GOLINA  4:3 (3:2)

1:0 Kacper Strzyż (18 min)

1:1 Krzysztof Gładczak (20 min z rzutu karnego)

2:1 Jakub Małecki (22 min)

3:1 Konrad Dulepa (26 min z rzutu karnego)

3:2 Krzysztof Gładczak (45 min)

4:2 Jakub Małecki (70 min)

4:3 Jakub Szymkowiak (85 min)

GROM: Paweł Maciejewski, Marcin Jujka, Remigiusz Sobczak (80 min Kacper Mizera), Piotr Ziętek (46 min Bartosz Becela) , Adam Bryll (46 min Patryk Mankiewicz), Miłosz Wachowiak (75 min Łukasz Lis), Krzysztof Gładczak (75 min Bartosz Kornobis), Jakub Goździaszek (65 min Jakub Nowicki), Krzysztof Potarzycki, Kamil Stasiak