UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

Przedstawiamy opinie po meczu ostatniej kolejki.

SEBASTIAN WASZKIEWICZ - TRENER GROMU 

Mecz z Ogniwem stał na dobrym poziomie, widać było że każda z drużyn chce powalczyć o punkty. W pierwszej połowie więcej z gry mieli goście. W przerwie dokonaliśmy korekty w ustawieniu zagraliśmy innym ustawieniem w pomocy, ponadto założenia były aby robić przewagę na skrzydłach. Zmiany dały efekt po przerwie prezentowaliśmy się lepiej i odrobiliśmy straty wychodząc także na prowadzenie co nigdy nie jest łatwe jak się przegrywa. W końcówce mogliśmy podwyższyć i zapewnić sobie wygraną, jednak to rywale wykorzystali nasz błąd i wyrównali. Wynik sprawiedliwy, mecz był na remis. Gratuluje drużynie Ogniwa zasłużonego awansu i świetnego sezonu. Dla nas to był także bardzo udany sezon, za co należą się brawa wszystkim zawodnikom. Dziękuje kibicom, którzy nas wspierali. Dziękuje także wszystkim zespołom z którymi mierzyliśmy się w A klasie, życzę im spełnienia zakładanych celów, a zawodnikom czerpania radości i unikania kontuzji. 

 RAFAŁ DACHOWSKI - TRENER OGNIWA

W niedzielne popołudnie odbył się mecz dwóch drużyn grających na bardzo zbliżonym poziomie. Obie drużyny miały zapewniony awans do klasy okręgowej, jednakże każdy zespół chciał zdobyć komplet punków. Zespoły starały się cierpliwie budować swoje akcje, nie wybijając piłki przypadkowo do przodu. Drugą bramkę straciliśmy po niepotrzebnym zagraniu naszych obrońców, co skrzętnie wykorzystał zawodnik gospodarzy i nad eliminacją podobnych błędów będziemy pracować w kolejnym sezonie. Gratuluję drużynie Gromu Golina awansu i do zobaczenie na boiskach klasy okręgowej.

MARCIN JUJKA - PIŁKARZ GROMU

Niedzielny mecz, to dzień, na który każdy związany w jakiś sposób z klubem czekał od dawna. A dla nas zawodników szczególnie radosny. Przypieczętowanie pracy, którą włożyliśmy, aby móc w tym dniu świętować awans do okręgówki. Choć układ tabeli przed meczem był już rozstrzygnięty to obie drużyny chciały w nim pokazać, że znajdują się na jej szczycie zasłużenie i zarówno my jak i goście zagraliśmy naprawde solidny mecz. Kibice, którzy przyszli na trybuny nie mogli być zawiedzeni. Gra była szybka, obie drużyny dużo atakowały i każdy chciał dać z siebie wszystko w tym ostatnim meczu. Myślę, że remis był sprawiedliwym wynikiem, gdyż goście również pokazywali, że na pierwszym miejscu nie są przez przypadek. Po zakończeniu meczu.. radość, śpiewy i zabawa. Wszyscy na to czekali. I my zawodnicy, którzy mimo lepszych i gorszych meczy wkładliśmy dużo zdrowia w grę i treningi, i kibice którzy nas wspierali i w tym momencie wypada im za ten cały sezon podziękować. Mimo, że dołączyłem do Gromu dopiero w połowie rozgrywek to i tak cieszę się, że mogłem chociaż wiosną dołożyć cegiełkę i stać się częścią tego awansu.

RAFAŁ SZUBERT - DZIAŁACZ OGNIWA ŁĄKOCINY

Mecz przyjaźni przebiegał w dobrej atmosferze. Dopisała pogoda oraz kibice. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Oprawa godna awansu obu drużyn do klasy okręgowej. Takie przypadki, gdy w ostatniej kolejce grają dwa awansujące zespoły, zdarzają się bardzo rzadko. Na boisku obie drużyny grały mecz przyjaźni, ale widać było że zarówno gości jak i gospodarzy interesuje tylko zwycięstwo. W pierwszej połowie z większym animuszem atakowali piłkarze OGNIWA. Mieli dobre okazje, ale wykorzystali tylko jedną. W drugiej części lepiej prezentowali się gospodarze i udokumentowali to strzeleniem dwóch bramek. Jednak prawdziwy mecz przyjaźni powinien zakończyć się remis i tak też się stało. Dziękujemy piłkarzom GROMU za sportową postawę i wspólne śpiewy, a działaczom i trenerom za miłe przyjęcie oraz wspólną zabawę. Może wejdzie nam to w krew i będziemy kontynuować takie spotkania również w klasie okręgowej? Powodzenia.

JAKUB GOŹDZIASZEK - PIŁKARZ GROMU GOLINA

Mecz z Ogniwem, chociaż nie miał wpływu na układ tabeli potraktowaliśmy poważnie, aby pokazać kibicom zgromadzonym na boisku dobrą piłkę i żeby nacieszyć ich oczy. Myślę, że spotkanie stało na dobrym poziomie, obie drużyny pokazały, że zasługują na awans do wyższej ligi. Szkoda straconej bramki na 2:2, bo powinniśmy utrzymać prowadzenie do końca, ale to na szczęście niczego nie zmieniło i mogliśmy wspólnie z drużyną Łąkocin świętować awans, nad którym pracowaliśmy cały ciężki sezon!

PAWEŁ IGNASIAK - BRAMKARZ GROMUz

Mecz w pierwszej połowie na stronę gości. Przeważali w środku pola. Dobry pressing który zaowocował golem. W drugiej nasza przewaga udokumentowana dwoma trafieniami. Jeśli chodzi o mój występ. Cieszą trzy dobre interwencje smuci jednak bląd przy bramce na dwa dwa. Ogólnie wynik sprawiedliwy.